Mechanizm split payment został wprowadzony w lipcu 2018 roku i znacząco wpływa na sposób płatności za faktury VAT. W artykule wyjaśniamy najważniejsze kwestie związane z płatnością podzieloną.
Split payment to nowatorskie rozwiązanie, które polega na rozdzieleniu płatności netto oraz podatku VAT. Wszelkie przelewy, które są płatnością za towary lub też usługi są rozdzielane na dwa rachunki. Kwota netto kierowana jest na rachunek rozliczeniowy dostawcy, zaś kwota VAT na specjalny, oddzielny rachunek, który każdy bank ma obowiązek udostępnić przedsiębiorcy i to bezpłatnie. Warto wspomnieć, że split payment dotyczy wyłącznie transakcji dokonywanych przelewem w złotówkach. Efektem tego mechanizmu, środki, które są gromadzone na specjalnym rachunku bankowym VAT, są wykorzystywane do wszelkich rozliczeń z urzędem skarbowym, a także, wtedy kiedy dochodzi do spłaty podatku VAT w transakcjach między kontrahentami. Sam przedsiębiorca może też wnioskować o uwolnienie środków, które są zgromadzone na rachunku VAT. Prośbę taką należy wystosować do urzędu skarbowego. Ten ma niestety aż sześćdziesiąt dni na pozytywne lub negatywne, rozpatrzenie naszej prośby. Split payment jak wspomnieliśmy obowiązuje, tylko w przypadku, kiedy zapłata za usługi i towary została przekazana za pośrednictwem przelewu bankowego. Kiedy płatność jest dokonywana gotówką lub za pomocą karty płatniczej, to split payment nie obowiązuje.
Sama zasada obowiązuje dużych, średnich, małych i mikro przedsiębiorców. Wszyscy przedsiębiorcy mają obowiązek posiadania oddzielnego rachunku VAT. Płatność ta nie dotyczy zatem konsumentów, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej. Sama zasada została wprowadzona celem ograniczenia możliwości wyłudzania podatku VAT.
Jak każda reguła i ten obowiązek ma swoje zalety oraz także wady. Przede wszystkim split payment umożliwia obniżenie zobowiązania VAT, o ile podatnik opłaci podatek w całości z rachunku VAT przed terminem zapłaty. Dodatkowo korzystający z reguły płatnicy, mogą zostać zwolnieni z solidarnej odpowiedzialności, która obowiązuję przy zaległościach podatkowych, kiedy chodzi o handel towarami wrażliwymi. Jednocześnie skarb państwa, ale też podatnik jest lepiej chroniony przed oszustwami i ma możliwość szybszego zwrotu podatku VAT. Czas zostaje tu bowiem skrócony do dwudziestu pięciu dni.
Split Payment to też wady. Najważniejszą i stosunkowo oczywistą jest ograniczenie możliwości, całkowicie dowolnego korzystania z pieniędzy, które zostały zgromadzone na specjalnym rachunku VAT. Nie możemy tych środków wypłacić ani zainwestować. Mogą być jedynie użyte do rozliczeń między nami a urzędem skarbowym.
O ile zatem wcześniej przedsiębiorca mógł, przesuwając niektóre płatności, dowolnie wykorzystywać pieniądze, które powinny trafić do urzędu skarbowego, to w tej chwili taka możliwość została ukrócona, a przynajmniej mocno skomplikowana i utrudniona. Wymaga to innego planowania wydatków i inwestycji w firmie i bardziej przejrzystych oraz perspektywicznych planów w zakresie polityki finansowej. Niemożliwa staję się wirtualna księgowość i „pożyczanie” pieniędzy należnych państwu.
Dodatkowe informacje omawiające mechanizm podzielonej płatności znajdziesz na stronie Ministerstwa Finansów https://www.finanse.mf.gov.pl/pp/mechanizm-podzielonej-platnosci
Dzięki za info. Póki co nie korzystamy jeszcze z tej formy płatnosci.
Mieliśmy wprowadzić split payment ale za dużo kosztów z tym związanych. Musielibyśmy przystosować całe oprogramowanie zintegrowane z bankowością a to są ogromne wydatki. Czekamy na lepsze czasy 🙂
Wiecie może coś o obowiązkowym split payment?
@Adrian, chyba jeszcze nic nie wiadomo był projekt ale na razie przed wyborami chyba go nie przeforsują.
Orientujecie się może jak wygląda od strony księgowania, jak mogę rozliczyć otrzymaną zapłatę za fakturę, gdzie zastosowano właśnie split payment?
To jest dodatkowe utrudnienie dla małych przedsiebiorców, których nie stać na rozbudowane struktury w firmie.
Jak to obowiązkowe będzie dla każdego to już całkiem poleci gospodarka na łeb na szyję. To co nam wmawiają w mediach nie jest prawdą chcą zniszczyć małych przedsiebiorców jest źle będzie jeszcze gorzej duzi zyskują mali tracą.
Jak ktoś będzie chciał ukraść to i tak ukradnie.
Zmiany na minus szczególnie dla tych małych co muszą każdy grosz liczyć.
Mam nadzieje ze nie wprowadza tego obowiazkowo dla wszystkich byloby najgorsze co mozna zrobic.